sobota, 29 listopada 2008

String Project w Częstochowie


....a fala płynie dalej,ale juz beze mnie.No i może dobrze sie stało.Zaczęły mnie juz męczyć coraz bardziej rockowe dzwięki,coraz mocniejsze dzwięki perkusji.
W tzw miedzyczasie,chcąc pograć sobie na pianie swingulca,bossa novę no i wreszcie swoje własne kawałki,zaprosiłem kilku młodych muzyków
do wspólnej zabawy.Obecnie miejsce Moniki-skrzypaczki zajął Łukasz grający na alcie.
..No i całkiem niedawno zagraliśmy koncert na w częstochowskich Klimatach.

Było sporo ludzi i zabawa przednia.Jak zapewnił mnie gospodarz Jasiu Burzyński pewno sie tam jeszcze spotkamy.I jeszcze taka refleksja-od dawna nie miałem takiego komfortu grania!Ci młodzi są zadziwiający!Pełen profesjonalizm,zarówno w dzwiękach jak i podejściu do zadania,że tak powiem.Na pewno jeszcze o nich usłyszymy.
Oto skład :Jarek Korzonek-juz o nim tutaj pisałem - bębny.A tak przy okazji,miałem ta przyjemność,że pierwszych dzwięków(jeszcze na klawiszu,za hm...dziecięcia) nauczyłem go wlasnie ja.
Kuba Mielcarek- kontrabasista .Młody muzyk o sporej wiedzy,świetnym uchu,
inwencji,że o technice juz nie wspomnę.
Łukasz -alcista.Poznaliśmy sie kilka dni przed koncertem,ale na koncercie poradził sobie doskonale.
Do zobaczenia i usłyszenia na nastepnym koncercie!!!